Miechunka peruwiańska – złota jagoda Inków
Miechunka peruwiańska – co to jest?
Miechunka jest rośliną pochodzącą z południowej Ameryki, choć obecnie uprawiana jest właściwie na całym świecie, ponieważ nie ma szczególnych wymagań i jest odporna na różne, również trudne warunki atmosferyczne. Została sprowadzona do Polski jako roślina ozdobna i na dobre się tu zadomowiła, choć pod względem kulinarnym nie zyskała jeszcze u nas takiej sławy, na jaką z całą pewnością zasługuje. Pozyskuje się z niej bardzo wartościowe owoce, spośród jadalnych odmian tej rośliny najpopularniejsza i najzdrowsza jest miechunka peruwiańska, zwana inaczej physalis, jagodami inkaskimi, wiśniami inkaskimi lub złotymi jagodami. Owoce te ukryte są w mieszku o kształcie kielicha, który przypomina nieco pergamin, są średniej wielkości, mają okrągły kształt i pomarańczowy kolor, a w ich środku znajduje się mnóstwo małych nasionek. Kojarzą się trochę z małymi pomidorkami, ich smak również do nich nawiązuje, określany jest przez niektórych jako połączenie pomidora i ananasa lub agrestu.
Miechunka ceniona była już przez Inków (stąd oczywiście jedna z jej nazw) i można ją uznać za pamiątkę po cywilizacji, której już nie ma. Jest zatem znana i doceniana już od tysięcy lat. Obecnie coraz chętniej sięgają po nią osoby zainteresowane zdrowym stylem życia, mając świadomość, że zarówno jej niepowtarzalny smak, jak i wspaniałe prozdrowotne właściwości czynią z niej niezwykły owoc.
Pełen mocy owoc physalis
Kiedy przyjrzymy się im bliżej, trudno będzie się dziwić, że te piękne, złote owoce były tak cenione przez Inków. Kryje się w nich prawdziwe bogactwo składników odżywczych, a lista ich prozdrowotnych właściwości jest bardzo długa. Jedzone regularnie mogą pomóc poprawić odporność organizmu, wpłynąć pozytywnie na wzrok i sprawić, że poczujemy się dużo lepiej, ponieważ wzmacniają układ nerwowy. Zawierają stosunkowo małą ilość cukrów, natomiast sporo witamin m.in. A, C, E, niacynę, beta-karoten, tiaminę, ryboflawinę, a także wartościowe białko, pektyny i błonnik, które wspomagają trawienie. Miechunka to także bogactwo mikro- i makroelementów takich jak fosfor, wapń, potas i żelazo. W jagodach inkaskich znajdziemy bioflawonoidy, które wspierają układ odpornościowy i mają działanie antyoksydacyjne oraz przeciwzapalne, z tego powodu będąc elementem zdrowej, zróżnicowanej diety mogą zapobiegać licznym chorobom. Ponadto uważa się, że owoce te mają działanie antyalergiczne i oczyszczające organizm.
Polecane są m.in.:
- w stanach przemęczenia
- przy różnego rodzaju infekcjach
- osobom starającym się zrzucić nadmiar kilogramów
- osobom mającym problemy trawienne
- wszystkim, którzy chcieliby na dłużej zachować młodość
Tak naprawdę mogą przyczynić się do ogólnej poprawy zdrowia i samopoczucia każdego, kto po nie sięgnie.
Miechunka suszona, czy świeża?
Choć owoc physalis można jeść świeży, na surowo lub po ugotowaniu, wiele osób jest zdania, że to w wersji suszonej smakuje najlepiej. Trzeba przyznać, że jest dużo większa szansa, że w opakowaniu z suszonymi jagodami inkaskimi znajdziemy owoce dobrej jakości i nie będziemy musieli zastanawiać się czy są już idealnie dojrzałe. Ich zaletą jest także to, że są łatwiej dostępne, można mieć je zawsze pod ręką i nie wymagają szybkiego zużycia. Czy jednak suszone złote jagody są równie zdrowe, co świeże?
Z pewnością, co jest nieuniknione po ususzeniu, mają więcej cukru (choć i tak nie jest go dużo w porównaniu z innymi suszonymi owocami), zawierają natomiast więcej białka. Trzeba również liczyć się z pewnymi stratami witamin, szczególnie witaminy C, jednak nie są one znaczne, z pewnością zachowana zostaje większość prozdrowotnych właściwości, z powodu których tak cenimy jagodę inkaską.
Warto natomiast zwracać uwagę na jakość produktu, najlepszym wyborem będzie zawsze ekologiczna miechunka peruwiańska, co do której będziemy mieli pewność, że w czasie uprawy nie została zanieczyszczona środkami ochrony roślin, a przede wszystkim, że została ususzona naturalnie, bez dodatku chemicznych substancji. W gruncie rzeczy miechunka suszona i świeża różnią się między sobą smakiem na tyle, że z pewnością obie są warte wypróbowania. Mogą naprawdę zaskoczyć i pomóc stworzyć nietypowe połączenia smakowe, o które trudno byłoby, gdybyśmy sięgnęli po inny produkt. Każdy, kto jest żądny nowych wrażeń kulinarnych, a nie próbował do tej pory owocu physalis, powinien obowiązkowo zapisać go na samym szczycie swojej listy zakupów.
Jagody inkaskie – jak je spożywać?
Wybierając dobre świeże owoce trzeba kierować się ich kolorem, który powinien być żywo pomarańczowy, jeśli będzie brązowy oznacza to, że są już przejrzałe, z kolei zielony lub żółty zwiastuje bardzo kwaśny smak - jagody inkaskie, które tak wyglądają są jeszcze niedojrzałe. Miechunkę peruwiańską można jeść na surowo lub ugotowaną, po usunięciu okrywającego ją kielicha i umyciu. Wbrew pozorom można stosować ją także do dań wytrawnych takich jak sałatki, dania z makaronu, ryżu i kasz. Nadaje się również do przyrządzania dżemów, deserów, w tym jako ich ozdoba, a nawet kiszonek i nalewek.
Choć świeże owoce można już, przy odrobinie szczęścia, znaleźć w niektórych sklepach, nadal najpopularniejsza i najłatwiej dostępna jest miechunka suszona (można ją również nabyć w naszym sklepie eko w Gdańsku i online). Może ona być jedzona jako samodzielna przekąska wprost z opakowania, ale także z powodzeniem dodawana do deserów, a także mieszanek musli lub po prostu innych suszonych owoców i orzechów, które wzbogaci swoim wyrazistym słodko-cierpkim smakiem. Prawdziwym rarytasem są również ekologiczne jagody inkaskie w surowej czekoladzie - to doskonałe połączenie dopełniających się smaków, zdecydowanie warte spróbowania. Można nawet pokusić się o przygotowanie takiego specjału w domu, jeśli dysponujemy miechunką suszoną i dobrej jakości czekoladą.
Z owocu physalis można przygotowywać napar, wystarczy po zalaniu wrzątkiem odstawić go na 40 minut. Taki napój można pić kilka razy dziennie, jego działanie polega m.in. na zmniejszaniu obrzęków i regulowaniu przemiany materii. Można go również używać do przemywania skóry problemowej, wspomaga bowiem leczenie trądziku, wyprysków i łuszczycy, pozostawiając skórę jasną i wygładzoną. Napar z jagody inkaskiej może także służyć jako płukanka do włosów - działa na nie wzmacniająco i pomaga poradzić sobie z łupieżem.